Idę za tym, co mnie oŻYWiA
Każde działanie, każdy ruch, każdy mój krok może mnie prowadzić tylko w dwóch kierunkach:
do ŻYCIA albo do ŚMIERCI…
…
Świadomie, wybieram życie.
A jednak, popatrzę sobie dzisiaj na moje decyzje, czy na pewno podążam w tę stronę?
Za budowaniem, a nie burzeniem.
Czy to, co mówię, piszę wzmacnia, a nie niszczy…
Czy moja przestrzeń – mimika twarzy, postawa, ubrania, które noszę….czy w tym jest życie, kolory, radość, pokój, twórczość?
Ile życia w moim życiu?
U mnie zmieści się więcej
No to wyruszam po to, co żywe…
0 komentarzy