Kto podpija moją kawę?
…..
…..
Wróciłam przed chwilą ze spotkania, w zasadzie przyfrunęłam , bo energia mnie niosła…
Magia ?
Czy bardziej czysta fizyka ?
Jak to możliwe, że 45 minut spędzonych w czyimś towarzystwie, może mi tyle dodać?
A tak to!
Są ludzie, do których lgnę i wracam napełniona, jakoś bogatsza i pełniejsza.
A bywają spotkania, po których mam wrażenie, że ktoś cichaczem, podpijał moją kawę…
A zatem, będę dziś uważna na mój wewnętrzny kubek z kawą.
0 komentarzy