Potargane PIĘKNO
Zawołało mnie, przyciągnęło do siebie, zatrzymało…
Lubię, gdy się spotykamy.
Po czym je poznaję?
Gada do mojej duszy.
Porusza moje serce.
Niesie Prawdę.
Czasami jest ,kiedy indziej się zjawia.
To może być w rozmowie, w drugim człowieku, gdy prowadzi nas autentyczność i zaufanie.
Pełno go w ukochanym lesie, gdy mi szepta „podejdź bliżej”.
Bywa w lustrze, towarzysząc w staraniach, by wyszło ładnie.
Uwielbiam je w pracy, gdy ktoś pięknieje na zewnatrz, bo znalazł i uznał swoje piękno wewnętrzne.
W zasadzie może być wszędzie.
Czasami jest potargane, czasami wymuskane.
Za każdym razem głaska mnie od środka i już nie jestem taka sama.
0 komentarzy